Lubię czasem wrócić w uczelniane mury i poczuć się znowu jak student. Dlatego w ostatni piątek z wielką przyjemnością wziąłem udział w odbywającej się na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika konferencji pt. „Waluty cyfrowe - problemy definicyjne i regulacyjne 2.0”, dotyczącej prawnych aspektów funkcjonowania kryptowalut, naprawdę świetnie zresztą zorganizowanej.
Ale kluczowe są wnioski dotyczące tego, jak prawnie kwalifikować waluty cyfrowe i transakcje z nimi związane. Najważniejsze rzeczy? Proszę bardzo:
Waluty cyfrowe (bitcoin, ether i inne) nie są pieniądzem w rozumieniu prawa, mimo iż ekonomicznie spełniają funkcje pieniądza. Czym są? Dominująca teoria wskazuje, że po prostu specyficznym rodzajem prawa majątkowego. Pojawiły się też głosy, że należy to traktować inaczej – np. jako prawo autorskie (nie ma moim zdaniem do tego podstaw, ale, niektórzy twierdzą, że właśnie tak jest).
Pojawiają się pomysły, aby jakoś uregulować kwestie istnienia walut cyfrowych w polskim prawie. Zmiany Kodeksu Cywilnego nie są potrzebne, ale dostosowanie kilku innych aktów prawnych może korzystnie wpłynąć na działalność giełd i startupów działających w branżach powiązanych z kryptowalutami albo technologią, na której są one oparte (blockchain).
Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski dość sceptycznie podchodzą do kwestii inwestowania i korzystania z kryptowalut i wydają ostrzeżenia, stanowiące przestrogę dla osób zainteresowanych inwestowaniem środków. Pojawiają się także głosy, że kryptowalut należy po prostu zakazać.
Dotychczasowy brak regulacji, duża zmienność polskiego prawa oraz ostrożne komunikaty Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Finansowego prowadzą do tego, że firmy, które są zainteresowane tworzeniem rozwiązań i biznesów w oparciu o kryptowaluty, wybierają inne kraje, aby tam rozwijać swoje pomysły. Szczególnie interesujące dla takich firm są takie państwa jak Japonia, Szwajcaria czy Singapur.
Warto myśleć o takich rozwiązaniach prawnych, które zapewnią bezpieczeństwo działania podmiotów gospodarczych, które chcą inwestować w rozwiązania oparte o kryptowaluty i związaną z tym technologię. To ogromny rynek, który może skłonić inwestorów do lokowania swoich pieniędzy w Polsce, przyciągając tym samym firmy, tworząc miejsca pracy i stawiać nasz kraj w czołówce państw, w których rozwijają się cyfrowe technologie.
Prawo nie stoi w sprzeczności z kryptowalutami ani opartymi o nie rozwiązaniami, takimi jak inteligentne kontrakty (możesz o nich przeczytać tutaj). Nie jest jednak tak, że polski system prawny jest zupełnie obojętny transakcjom przeprowadzonym w cyfrowych walutach, o czym muszą pamiętać przede wszystkim osoby, które takich transakcji dokonują.
Polska jest krajem z ogromnym potencjałem biznesowym jeśli chodzi o kryptowaluty. Potencjał ten jednak może być wykorzystany jedynie w przypadku stworzenia odpowiednich rozwiązań prawnych, które umożliwią startupom i firmom związanym z technologiami kryptowalutowymi bezpieczne prowadzenie swoich biznesów na terenie naszego kraju.
