top of page
laptop na biurku

Wśród danych

Blog dla przedsiębiorców działających w cyfrowym świecie

  • Zdjęcie autoraMichał Nosowski

Prosta Spółka Akcyjna - nowe rozwiązanie dla start-upów

Zaktualizowano: 23 mar 2020


Jeśli zastanawiasz się nad tym jaka forma prowadzenia działalności gospodarczej może być odpowiednia dla osób, które działają w branży nowych technologii, ten artykuł powinien Cię zaciekawić. Do Kodeksu Spółek Handlowych trafi (edycja: 17.06.2019 r.) nowy instrument dedykowany start-upom i firmom IT, zwany prostą spółką akcyjną. Pomysł na tego rodzaju podmiot powstał po wysłuchaniu licznych głosów środowiska start-upowego. Dlatego stwierdziłem, że napiszę kilka słów o tym czym jest prosta spółka akcyjna.


Na początku małe wyjaśnienie - przepisy dotyczące nowej spółki liczą grubo ponad 100 artykułów, więc nie będzie ona taka prosta jak by się mogło wydawać, skoro regulacji dotyczących jej działalności będzie całkiem sporo. Najważniejsze założenia nowych przepisów przedstawiam poniżej - w formie małego FAQ.


Co to jest prosta spółka akcyjna?


Prosta spółka akcyjna jest nowym rodzajem spółki kapitałowej (obok spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjnej), która ma zostać uregulowana w Kodeksie Spółek Handlowych. Została wymyślona jako odpowiedź na potrzeby tych firm, które działają w branży nowych technologii i błyskawicznie się rozwijają.


W założeniu ma wiec ułatwić prowadzenie biznesu w Polsce jako start-upu, opartego na nowoczesnych technologiach i wiedzy ludzkiej. Ma umożliwiać stosunkowo łatwe pozyskiwanie kapitału od inwestorów oraz przyznawanie im praw do udziału w zyskach spółki.


Przy tym prosta spółka akcyjna nie wymaga tego aby założyciele wkładali w nią znaczne fundusze pieniężne (tak jak np. spółka akcyjna). Ma również być – przynajmniej w teorii – łatwa w założeniu i prowadzeniu.


Czy prosta spółka akcyjna jest tylko dla start-upów?


Prosta spółka akcyjna (skrót P.S.A. – idealny na kreatywne wymyślanie nazwy, np. Mam P.S.A. :) ) została pierwotnie pomyślana jako taki twór, który ma ułatwiać prowadzenie działalności start-upowcom. Nie ma natomiast przeszkód, aby przy pomocy spółki akcyjnej prowadzić również inną działalność – od sieci sklepów spożywczych poprzez skup węgla aż po produkcję mebli ogrodowych.


Jak założyć prostą spółkę akcyjną?


Do założenia prostej spółki akcyjnej konieczne będzie zawarcie (podpisanie) przez osoby, które chcą zostać wspólnikami, umowy spółki. Umowa taka jest dokumentem, który mówi o tym jakie prawa i obowiązki mają akcjonariusze, jak nazywa się spółka i czym się zajmuje. Umowa zawiera także inne uregulowana wymagane przez Kodeks – takie jak np. wskazanie ile akcji mogą posiadać wspólnicy spółki.


Niektóre z tych postanowień można kształtować względnie swobodnie, inne muszą być zgodne z pewnymi minimalnymi wymaganiami wynikającymi z przepisów prawa. Standardowo umowa taka jest zawierana w formie aktu notarialnego.


Prosta spółka przewiduje tutaj jednak spore ułatwienie i nie będziemy musieli iść do notariusza. Jej założenie będzie możliwe za pomocą specjalnego systemu umożliwiającego rejestrację Spółek udostępnionego na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości – można więc założyć taką spółkę przez Internet. Ma to trwać nie więcej niż 24 godziny (zakładając oczywiście, że są to dni robocze).


Wraz z zawarciem umowy spółki konieczne jest powołanie osób, które będą pełniły funkcje w organach spółki oraz (niekiedy) wpłacenie kapitału akcyjnego przez akcjonariuszy. Następnie do sądu rejestrowego (czyli wydziału gospodarczego krajowego rejestru sądowego przy sądzie rejonowym właściwym dla siedziby Spółki) składany jest wniosek o wpis spółki do KRS.


Czym są akcje w prostej spółce akcyjnej?

Akcjonariusze prostej spółki akcyjnej otrzymują akcje tej spółki (tak jak sama nazwa spółki wskazuje). Akcja taka potwierdza, że dana osoba jest akcjonariuszem spółki i w związku z tym przysługują jej określone prawa – takie jak prawo do udziału w walnym zgromadzeniu wspólników i decydowania o najważniejszych kwestiach związanych z działalnością spółki albo prawo do udziału w zyskach spółki. W P.S.A. akcje można obejmować nie tylko za pieniądze albo rzeczy materialne (tak jak w sp. z o.o.), ale także za pracę, pomysły, know-how, usługi itp.


Co do zasady jedna akcja oznacza jeden głos na zgromadzeniu wspólników – ale mogą być od tego pewne wyjątki. Inaczej niż w spółce akcyjnej, akcje P.S.A. nie mają wartości nominalnej – innymi słowy z akcji nie wynika to jaką częścią kapitału zakładowego jest dana akcja. Wyrażają natomiast fakt istnienia praw akcjonariusza w ramach spółki. Niektóre akcje mogą być uprzywilejowane – uprawniają np. do dodatkowych zysków lub głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.


Co ciekawe, akcje w prostej spółce akcyjnej nie są żadnym papierowym dokumentem, a jedynie odpowiednim zapisem, prowadzonym przez podmiot prowadzący rachunek papierów wartościowych lub notariusza. Rejestr akcji może mieć formę rozproszonej i zdecentralizowanej bazy danych – w projekcie przepisów pojawia się więc możliwość wykorzystania blockchaina do prowadzenia rejestru akcji prostej spółki akcyjnej. Może to ułatwić pozyskiwanie kapitału w ramach ICO (initial coin offering) przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów osób, które decydują się wziąć udział w takim przedsięwzięciu.


Co to jest kapitał akcyjny?


Prosta spółka akcyjna nie posiada czegoś co w innych spółkach nazywane jest kapitałem zakładowym. Ma natomiast tzw. kapitał akcyjny (który nie jest jednak ściśle związany z samymi akcjami). Kapitał akcyjny stanowi to, co wspólnicy wnieśli do spółki – mogą to zrobić w momencie jej założenia lub później. Będą to zarówno pieniądze jak i różne inne rzeczy przedstawiające jakąś wartość (np. komputer albo ekspres do kawy), a nawet wierzytelności albo prawa autorskie (np. do jakiegoś programu komputerowego).


Tak jak pisałem wyżej, każdy akcjonariusz może wnieść do prostej spółki akcyjnej również swoją pracę lub świadczenie usług – to jednak nie jest już wliczane do kapitału akcyjnego. Nie ma jednak przeszkód aby za swoją pracę wspólnik otrzymał odpowiednią liczbę akcji. Ma to na celu ułatwienie zakładania spółek tym osobom, które głownie wnoszą do nich swoją wiedzę i umiejętności – np. z zakresu zarządzania, programowania albo marketingu.


W start-upach kwestie te mogą być kluczowe dla działalności spółki – a dotychczas znane nam postanowienia dotyczące spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjnej nie umożliwiały wniesienia do spółki wkładu w postaci swojej pracy w celu pokrycia kapitału zakładowego.


Do powstania P.S.A. konieczne jest pokrycie kapitału akcyjnego wkładem o wartości co najmniej 1 złotego – a więc bardzo małym. Innymi słowy – nie ma konieczności posiadania większych środków finansowych w celu założenia prostej spółki akcyjnej – za wyjątkiem oczywiście tego, co jest wymagane do sporządzenia aktu notarialnego oraz zarejestrowania spółki. Jeśli zakładamy spółkę przez Internet nie musimy płacić notariuszowi. I co ważne – kapitał akcyjny może być zmienny, a więc nie wpisujemy go do umowy spółki.


Kto zarządza prostą spółką akcyjną?


Jeśli chodzi o osoby, które zarządzają prostą spółką akcyjną – czyli podejmują decyzje w spółce i reprezentują ją na zewnątrz (podpisują umowy itp.) to mamy tu do czynienia z pewną nowością. Projektujący nowe przepisy stwierdzili, że dotychczas znany ze spółek z ograniczoną odpowiedzialnością model obejmujący zarząd i radę nadzorczą to trochę za mało. Oczywiście zarząd jest jedną z opcji – liczy jedną lub kilka osób i podejmuje decyzje w spółce. W takim wypadku możliwe jest także powołanie organu kontrolnego, jakim jest rada nadzorcza.


Istnieje jednak druga opcja – czyli stworzenie rady dyrektorów (board of directors). Rozwiązanie to znane jest w krajach anglosaskich gdzie dominuje w spółkach kapitałowych. Jednym z argumentów wprowadzenia rady dyrektorów w polskich spółkach jest właśnie to, że w start-upach często pojawiają się inwestorzy zagraniczni i łatwiej będzie im zrozumieć zasady działania rady dyrektorów.


Rada dyrektorów może składać się z jednej lub kilku osób. Dyrektorzy powoływani są przez akcjonariuszy na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Zadaniem rady jest prowadzenie spraw spółki i reprezentowanie jej na zewnątrz – jest więc w tym sensie podobna do zarządu spółki.


Rada dyrektorów może zostać podzielona na dyrektorów wykonawczych i dyrektorów niewykonawczych (w umowie spółki, w regulaminie rady dyrektorów albo po prostu na podstawie uchwały podjętej przez radę dyrektorów). W takiej sytuacji część dyrektorów (wykonawczy) zajmuje się prowadzeniem spraw spółki i bieżącym podejmowaniem decyzji, a dyrektorzy niewykonawczy kontrolują działalność spółki i ich zadania przypominają te, które były dotychczas przypisane radom nadzorczym.


Co robią akcjonariusze w prostej spółce akcyjnej?


Akcjonariusze są wspólnikami spółki – to oni inwestują w nią pieniądze i później dzielą pomiędzy siebie zyski. Co ważne, podobnie jak w spółce akcyjnej i spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, akcjonariusze generalnie nie zajmują się prowadzeniem codziennych spraw spółki – chyba że akcjonariusz jednocześnie jest np. członkiem zarządu, rady dyrektorów albo po prostu pracuje w spółce.


Akcjonariusze natomiast mają prawo podejmowania najważniejszych decyzji w spółce – wybierają członków niektórych organów (np. rady nadzorczej, rady dyrektorów oraz zarządu - gdy nie ma powołanej rady nadzorczej), zatwierdzają sprawozdanie finansowe za zakończony rok obrotowy oraz decydują np. o sprzedaży przedsiębiorstwa spółki, nabyciu nieruchomości czy emisji obligacji.


Co istotne (acz nie całkiem nowe) akcjonariusze będą mogli brać udział w zgromadzeniu za pomocą Internetu – bez fizycznej obecności na zgromadzeniu. Innymi słowy, zgromadzenia akcjonariuszy będą mogły odbywać się, przynajmniej częściowo, online. Każdy akcjonariusz będzie mógł słuchać, wypowiadać się i brać udział w głosowaniu za pomocą swojego komputera, w dowolnym miejscu na Ziemi.


Pomimo tego, o samej dacie i porządku obrad zgromadzenia będzie musiał być powiadomiony nie tylko pocztą elektroniczną ale także za pomocą tradycyjnej korespondencji. Dodatkowo, samo walne zgromadzenie będzie odbywało się w konkretnym miejscu i akcjonariusze będą musieli mieć możliwość uczestniczenia w nim w tradycyjny sposób.


Walne zgromadzenie wykonuje swoje uprawnienia podejmując uchwały. Podobnie jak w spółce z o.o. jedynie uchwały wprowadzające zmiany umowy spółki należy objąć protokołem sporządzonym przez notariusza, a dla pozostałych uchwał wystarczające będzie sporządzenie ich na piśmie.


Kto odpowiada za długi P.S.A.?

W toku prac nad nowymi przepisami pojawiło się sporo głosów krytycznych, które wskazywały na to, iż przepisy dotyczące prostej spółki akcyjnej nie zabezpieczają interesów wierzycieli tej spółki (czyli kontrahentów, którym spółka będzie winna pieniądze) – głównie z uwagi na brak kapitału zakładowego i możliwość wniesienia do spółki pracy akcjonariuszy.


Stąd też w projekcie wskazano na kilka dodatkowych zabezpieczeń sytuacji finansowej prostej spółki akcyjnej – przykładowo, planowane jest wprowadzenie zakazu dokonywania wypłat (świadczeń) na rzecz akcjonariuszy, które zagrażałyby wypłacalności spółki. Zarząd zobowiązany będzie do sprawdzenia tego, czy w związku z wypłatami dokonanymi na rzecz akcjonariuszy (np. w związku z dywidendą), zbadać czy spółka nie utraci zdolności do wykonywania zobowiązań.


W prostej spółce akcyjnej istnieje także obowiązek tworzenia kapitału zapasowego z zysków spółki. Ponadto członkowie zarządu lub rady dyrektorów mogą osobiście odpowiadać za zobowiązania spółki w przypadku gdy stanie się ona niewypłacalna.


Podsumowanie


Czy prosta spółka akcyjna zmieni funkcjonowanie start-upów w Polsce? Nie, nie zmieni. To po prostu nowy sposób na prowadzenie działalności gospodarczej – mający swoje zalety, ale generalnie nie różniący się radykalnie od tego co otrzymywaliśmy zakładając np. spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Prosta spółka akcyjna nie sprawi również, że problemy przedsiębiorców działających w branży nowych technologii znikną – nadal będą musieli oni mierzyć się ze skomplikowanym systemem podatkowym, opłacać za pracowników składki do zakładu ubezpieczeń społecznych i sprawdzać, czy nie pojawiają się jakieś nowe regulacje prawne, do których trzeba się dostosować.


Powyższe nie oznacza jednak, że prosta spółka akcyjna nie znajdzie swoich zwolenników. Jestem przekonany, że sporo osób, które założą spółkę, będzie z niej zadowolonych. I tutaj kluczowa kwestia: to, jaką formę prawną wybierzemy dla swojej działalności – od prowadzenia jej pod własnym imieniem i nazwiskiem, przez spółki osobowe aż po kapitałowe, takie jak spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, prosta spółka akcyjna i spółka akcyjna powinno być uzależnione od tego jaką działalność będziemy prowadzić, co dokładnie będziemy robić i na jaką skalę. Nie ma co zakładać prostej spółki akcyjnej na siłę. Lepiej najpierw sprawdzić co będzie dla nas najlepsze.


michał nosowski

Nazywam się Michał Nosowski i jestem radcą prawnym specjalizującym się w prawie nowych technologii. Stworzyłem tego bloga po to aby dzielić się swoją pasją - czyli badaniem styku świata IT oraz prawa.

 

W ramach kancelarii ByteLaw, której jestem współzałożycielem, pomagam głównie startupom, software house'om, freelancerom i ludziom zajmującym się marketingiem internetowym. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam do odwiedzenia strony Kancelarii.

Masz jakieś pytania? Możesz się ze mną skontaktować przez poniższy formularz

Wiadomość przesłana! Dziękuję :)

bottom of page